Sernik z rosą jest bardzo efektownym i stosunkowo łatwym do zrobienia ciastem. Myślę, że przy dokładnych wskazówkach, każdy jest w stanie je zrobić. Przyznam się, że za pierwszym razem kropelki nie pojawiły się na moim serniku. Długo zastanawiałam się dlaczego. Szukałam w przepisach, co mogłam zrobić źle. Wydaje się, że liczba przepisów w internecie jest bardzo duża, ale żaden nie jest na prawdę dokładny. Szukałam informacji od czego zależy ilość i kolor kropelek. Odpowiedzi były różne. Że np. niby od ilości oleju. Co jest oczywiście nieprawdą. Tutaj znajdziecie bardzo dokładny i prosty przepis. Uwzględniłam wszystkie moje spostrzeżenia. Jeżeli coś jest jeszcze niejasne, proszę piszcie. W miarę możliwości będę starała się pomóc.
Podawany czas jest liczony po wcześniejszym przygotowaniu wszystkich składników oraz zmieleniu twarogu.
Łączny czas pieczenia- ok 80 min
Czas przygotowania- 45 min
Łączny czas na wykonanie ciasta (pieczenie + wykonanie)- ok. 110 min, bo wykonujemy część czynności w czasie pieczenia.
Koszt składników- ok. 27,80 zł
Wielkość blachy- 40×24 cm
Potrzebny sprzęt kuchenny
- mikser,
- maszynka do mielenia twarogu,
- wałek do ciasta,
- dodatkowe naczynie do składników u mnie miarka, bo wygodna w użyciu,
- miska,
- sitko (ja mam takie blaszane, widać na zdjęciu),
- plastikowe zamykane naczynie do białek (niekoniecznie, bo można równie dobrze szklankę przykryć folią spożywczą).
Na początku trochę przygotowań…
Sernik z rosą jest zrobiony z dość dużej ilości składników. Przygotowanie nie jest skomplikowane i samo mieszanie wszystkiego zajmuje mało czasu, dlatego łatwo tutaj o czymś zapomnieć. Proponuję przygotować sobie wszystkie potrzebne składniki w jednym miejscu. Masło powinno mieć temperaturę pokojową. Zawsze przed przygotowaniem czegokolwiek z jajek najpierw przelewam je wrzątkiem, aby zabić wszelkie bakterie, które mogą się znajdować na skorupkach. W pierwszej kolejności należy zmielić ser dwa razy.
Zdjęcie nr1- Wszystkie składniki
250 g mąki tortowej,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1,5 szklanki cukru,
- 100 g masła,
- 9 jajek,
- 1-1,2 kg twarogu (tłusty lub półtłusty),
- 3 szkl. mleka,
- 0,5 szkl. oleju,
1-1,5 op. budyniu waniliowego lub śmietankowego,
- 2 łyżki margaryny,
- 2 łyżki tartej bułki.
- 1 aromat cytrynowy,
- 1 szkl. cukru pudru ( lekko czubata),
Zdjęcia nr2- składniki na kruchy spód
250 g mąki tortowej,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 100 g = ok. 0,5 szklanki cukru,
- 100 g masła,
- 1 jajko + 2 żółtka.
Zdjęcia nr3- wszystkie składniki na spód w misce
Do większej miski wsypujemy mąkę, masło, cukier proszek do pieczenia i jajko. Oddzielamy żółtka od białek i dodajemy je do masy. Białka w zamkniętym naczyniu natychmiast wstawiamy do lodówki, muszą mieć niską temperaturę, bo w przeciwnym wypadku się nie ubiją. Wszystko łączymy ze sobą, aby powstała jednolita masa. Zagniatamy ciasto dość szybko, bo kruche ciasto nie lubi zbyt długiego i dokładnego wyrabiania.
Takie ciasto kruche można zrobić wcześniej i wstawić do lodówki. Mi wyrobienie zajmuje ok. 5 min i zawsze robie wszystko na chwile przed włożeniem do piekarnika.
Zdjęcie nr4- kula z wyrobionego ciasta
Tak powinno wyglądać wyrobione ciasto. Cukier nie ma być rozpuszczony. Gdyby ciasto się kleiło do rąk, to proszę dodać więcej mąki.
Zdjęcie nr5- rozwałkowane ciasto na blaszce
Następnie wałkujemy je na grubość ok. 0,5 cm i przekładamy do wcześniej wysmarowanej margaryną i wysypanej tartą bułką blaszki (można położyć blachę na rozwałkowane ciasto i wykroić nożem potrzebną wielkość ciasta, następnie przy pomocy wałka do ciasta delikatnie przełożyć je do formy ). Tak przygotowaną blaszkę wstawiamy do nagrzanego do temperatury 180 st. piekarnika na ok. 15 min. Piekarnik nie musi być koniecznie nagrzany, ale wtedy czas pieczenia odpowiednio wydłuży się. Każdy piekarnik jest inny, więc należy obserwować ciasto, powinno mieć złocisty kolor, lekko przypieczony (będzie widać na następnych zdjęciach).
Zdjęcie nr6- składniki na masę serową
1-1,2 kg twarogu (tłusty lub półtłusty),
- 1 szkl. cukru,
- 3 szkl. mleka,
- 1/2 szkl. oleju,
- 1-1,5 budyniu waniliowego lub śmietankowego,
- 2 jajka + 4 żółtka,
- aromat cytrynowy- duża buteleczka.
Zdjęcia nr7- wszystkie składniki w jednej misce
Zaraz po włożeniu spodu do piekarnika można zabrać się za przyrządzenie masy serowej. Twaróg zmielony 2 razy (to należy zrobić wcześniej, jeszcze przed wyrobieniem spodu) przekładamy do większego i dość wysokiego naczynia. Dodajemy cukier, mleko, olej budyń, jajka i aromat cytrynowy. Oddzielamy żółtka od białek i dodajemy żółtka do masy. Białka przelewamy do białek pozostałych po kruchym cieście, które robiliśmy wcześniej i ponownie wkładamy do lodówki (koniecznie!). Następnie wszystko dokładnie ubijamy mikserem około 5-10 min. Naczynie proponuję wziąć wysokie, żeby nie pochlapało nam całej kuchni. Masa powinna być rzadka.
W tym czasie spód powinien nam się ładnie podpiec.
Wyciągnąć z piekarnika spód, nie wyłączając i nie zmieniając temperatury piekarnika.
Zdjęcie nr8- wylewanie sera na podpieczony spód
Tak przygotowaną masę serową wylać na spód. Jest rzadka, co widać na zdjęciu.
Zdjęcie nr9- ser na spodzie
Przygotowaną blachę wstawiamy ponownie do piekarnika nagrzanego do 180 st. z wyłączaną opcją termoobiegu na 50-55 min.
Zdjęcie nr 10- białka i cukier puder
Zdjęcie nr11- miksowanie białek
Tak na 15 min przed końcem pieczenia masy serowej przelewamy schłodzone białka do miski (ja tak dla pewności, że białka będą dobrze schłodzone wstawiam je w zamkniętym plastikowym pojemniku do zamrażalki na 5-10 min ). Przy wyborze naczynia trzeba pamiętać że przy ubijaniu białka zwiększają swoją objętość (można dodać szczyptę soli aby lepiej się ubiły) i miksujemy. Gdy białka zaczną powoli się ubijać dodajemy po trochu cukru pudru przesianego przez sitko. Proponuje kupny, dobrze zmielony cukier puder. Nie można go w żadnym wypadku zastąpić cukrem. Nie polecam też samodzielnego mielenia cukru, ponieważ mi np. za pierwszym razem pojawiła się jedna może trzy kropelki na całym cieście, przez taki mielony cukier. Miksowanie zajmuje ok. 10-15 min.
Zdjęcie nr 12- ubita piana
Tak powinna wyglądać sztywna piana z białek.
Zdjęcie nr13- podpieczona masa serowa
Należy wyciągnąć ciasto z piekarnika (lekko opadnie). Brzegi mogą być zarumienione. Masa może się też lekko kołysać i tak będzie jeszcze pieczona razem z pianą.
Zdjęcie nr14- białka na masie serowej
Delikatnie przełożyć białka na masę serową. Najlepiej małymi porcjami rozłożyć ją na całej powierzchni.
Zdjęcie nr 15- cała piana na placku
Równomiernie rozprowadzić na całej blaszce. I delikatnie wyrównać. Tak jak widać na zdjęciu. Nie należy robić „gór i dolin”, ponieważ w czasie pieczenia wyższa część się za mocno spiecze a niższa będzie biała. Przed włożeniem do piekarnika należy pamiętać o zmianie temperatury pieczenia na 150 st. również bez termoobiegu. Tak przygotowane ciasto wkładamy do piekarnika na ok. 15 min. Czas pieczenia zależy od Państwa. Im ciemniejsze będą białka, tym ciemniejsza rosa wyjdzie na Państwa serniku. Nie należy z tym przesadzać, bo zrobi nam się beza, a to spowoduje że nie pojawią się kropelki.
Zdjęcie nr16- placek po wyjęciu z piekarnika
Po upłynięciu czasu pieczenia należy pozostawić sernik na 15 min w zamkniętym i wyłączonym piekarniku, z tego względu, że zaraz po upieczeniu piana z białek jest krucha. Gdybyśmy wyjęli zaraz po upieczeniu ciasto, to popękałaby. Z piany powinna zrobić się delikatna beza, która później zmięknie. Po 15 min spokojnie można odstawić sernik w chłodniejsze miejsce, aby całkowicie ostygł.
Zdjęcie nr 17- kropelki na serniku
Po upływie około godziny od wyciągnięcia ciasta z piekarnika zaczną pojawiać się kropelki. Sernik musi całkowicie wystygnąć, żeby jak to się mówi nie bolały brzuszki .
Zdjęcie nr18- kolor kropelek
W zależności ile będziemy piec pianę z białek, taki kolor otrzymamy. W jaśniejszych miejscach widać, że kropelki są jaśniejsze a w bardziej spieczonych mają intensywniejszy kolor. Jeżeli chodzi o ilość kropli, to jest ona zależna od ilości cukru pudru no i od jego konsystencji. Musi być dobrze zmielony.
Zdjęcie nr19- na talerzu
Sernik musi z 3-4 godziny stygnąć. Po tym czasie można pokroić i częstować domowników.
O czym należy pamiętać!
– wyciągnąć odpowiednio wcześniej masło, aby miało temp. pokojową,
– zmielić twaróg wcześniej,
– piec bez termoobiegu,
– białka muszą być dobrze schłodzone,
– zmienić temperaturę piekarnika po upieczeniu sera a przed pieczeniem piany,
– w czasie ostatniego etapu pieczenia zaglądać i sprawdzać jakiego koloru są białka, bo szybko się rumienią,
Zobacz podobne przepisy
Podziel się ze znajomymi
Przepis świetny.Sernik wyszedł wysoki i oczywiście pojawiła się rosa.Piekłam go na imieniny męża. Wszyscy w pracy byli zachwyceni smakiem i wyglądem.Będę wszystkim polecała tę stronę bo robiąc dokładnie jak napisano KAŻDY może piec.Będę próbowała inne przepisy. Bardzo dziękuje.
Bardzo się cieszę, że stronka się spodobała :). Zachęcam do korzystania z innych przepisów i komentowania ich :). Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam 🙂
Wygląda bardzo apetycznie 🙂
Dzisiaj piekłam wyszedł super rosa jest:)A jak należy go przechowuwać?
Bardzo się cieszę, że wszystko poszło ok :). Ja zawsze przechowuję sernik w temperaturze pokojowej, no chyba że jest bardzo ciepło w domu to wkładam go do lodówki :).
Pozdrawiam 🙂
sernik wyśmienity piekłam na imieniny w pracy byli zachwyceni
Miło to słyszeć 🙂 Zachęcam do wypróbowania również innych przepisów.
Gdy dodatkowo doda sie ugotowany i przepuszczony przez praske ziemniak-sernik staje sie jak maselko-delikatne maselko.
(budyn tez jest dodany )
WSzyscy sie tym zachwycaja i nie moga uwierzyc,ze sernik moze miec tak wspaniala konsystencje
Pycha
kochani..rosa pojawia sie z cukru..po wsypaniu tylko lekko zamieszac….calkiem rozpuszczony nie zamieni sie juz w rose :)))
Oscar za przepis na ten pyszny serniczek dla Pani sie nalezy :)pierwszy raz w zyciu robilam jakie kolwiek ciasto i wyszlo jak na zdjeciu pochwalilam sie rodzince i za pol godziny musialam robic nastepne 🙂 paluszki lizac
Pozdrawiam
Wyszedł super. Tylko zrobiłam ciut za mało słodki. Rosa się pojawiła i jestem z tego bardzo dumna, bo to drugi sernik w moim życiu. Będę go piekła częściej. Świetnie i dokładnie opisane, w sam raz dla takich beztalenci kucharskich jak ja:)
Fajnie dokładnie opisany przepis przed świętami wypróbuje:)
Piekłam wczoraj sernik i muszę przyznać, że rosa faktycznie się pojawiła. Sernik jest smaczny i bardzo delikatny co prawda troszkę go zmieniłam bo zamiast budyniu dodałam 2łyżki mąki ziemniaczanej i cukier waniliowy ale to tylko dlatego że nie zaopatrzyłam się wcześniej w budyń, ale sernik i tak wyszedł. Oceniam go na 6+
Bardzo się cieszę, że ciasto Ci smakowało :). Dziękuję za cenną radę odnośnie zamiennika do budyniu, na pewno przyda się wielu osobom . Pozdrawiam 🙂